ku przestrodze w poszukiwaniu pokoi

O wszystkim co nie pasuje do innych kategori. BEZ OGŁOSZEŃ
ku przestrodze w poszukiwaniu pokoi

10 lis 2015 20:52

Witam Wszystkich
Przedstawię Wam krótkie opowiadanie ku przestrodze, na moje nieszczescie ta historia jest prawdziwa,Jesli chociaż parę osób tresc zawarta w tym wywodzie, odwiedzie od wynajmu pokoju u pewnej osoby, to już bedzie sukces.Zaczęło się zwyczajnie.Przyjazd do Danii,bo tyle się słyszy, że tutaj żyje się tak dobrze.Dania przyciąga jak magnez...lepsze zarobki,leprze życie,kto by tak nie chciał.Wynajem pokoju.....no wlasnie "wynajem" i tutaj zaczynają sie schody.Pani u której wynajelismy pokój tak strasznie go zachwalala, że taki duży i przyjemny, że na mieszkaniu jest malo osób,przyjemna atmosfera-no życ nie umierac.Jedynym minusem wydawala sie byc tylko lazienka,bo tylko jedna.Problem łazienki rozwiązał się szybko, burząc nasze złudzenia jak to niby dobrze trafilismy wynajmując ten pokój.Wystarczyło wyjechac na tydzien do Polski, aby "pani" weszła nam do pokoju i zabrała ponad metr, żeby dorobić łazienke.Zapytacie a po co trzeba było "dorabiać" łazienkę? ano tylko i wyłącznie dlatego, że okazało sie, że na mieszkaniu mieszka dużo więcej osób niż nam owa pani powiedziała.Jak się potem okazało i tak bez potrzeby zabrała nam część pokoju, bo zarówno prysznic jak i toaleta i tak nie dzialaly.A czy miala jakies wyrzuty sumienia, że weszła w czyjeś rzeczy prywatne? w pokój który był opłacony?który dopóki był oplacony nie miała prawa tam wchodzic?.......ta jasne, wszystko było od początku zaplanowane.Slowem nie pisneła, że musi zrobic łazienkę,czekała na dobrą okazję, żeby wejsc i zrobic to co sie jej żywnie podoba.Zapytajcie mnie może teraz o czynsz....nie zmienił sie nawet o koronę, jak płaciliśmy 5200 za pokój, na jaki sie umawialiśmy, to po "przeróbce" i znacznym zmiejszeniu się metrażu kwota pozostała całkowicie bez zmian.Zapytajcie się teraz jak mogła nam wejsć skoro pokój powinien byc zamkniety.Mogła.Drzwi są tak zrobione, żeby można było tylko przekręcic klucz, ale nie da się go już wyjąc i wziac ze sobą.Przemyslane to jest tak, ze jak nikogo nie będzie na mieszkaniu,mogła owa pani wchodzic do pokoi,do pokoi gdzie są zostawione rzeczy prywatne, i sprawdzac czy aby nie "jest brudno".Zapytam sie teraz tak, a gdzie jest szacunek do ludzi tam mieszkających, gdzie szacunek do cudzych prywatnych rzeczy? odpowiedz jest niestety jedna i nie jest pozytywna.Czegos takiego jak szacunek do ludzi w wykonaniu tej pani po prostu nie ma "wolna amerykanka".Kolejna ciekawą kwestią są srodki czystosci....smiechu warte.Miesieczne opłaty od osoby wynosza 40 koron, z czego papieru toaletowego nie raz brakowało, a papierowe ręczniki pojawiały się tylko od święta.( o dziwo jak się ogłasza na internecie, że wynajmuje pokoje, słowem nie wspomina o dodatkowych opłatach)Piętą achillesową zdają się być naczynia.I tutaj wielki szok i zdziwienie."wielka pani" nieustanie i obsesyjnie czepia sie o naczynia które po umyciu zostawione są na szmacie którą łaskawie udostępnia mieszkancom.Spytacie dlaczego nie ma suszarki do naczyn?Poniewaz prawdopodobnie w jej mniemaniu za mało zdziera z mieszkanców, żeby było ją stac na suszarkę do naczyn.Potrafiła chodzic po pokojach, pukac do drzwi i szukac winowajców, którzy zostawili te biedne naczynia na "szmacie", aby sciekły z wody, aby potem jak obeschną można je było schować do szafki.Najwidoczniej dla niektórych ta kolej rzeczy jest nienormalna.Zapomniała bym o najważniejszym... o głupich notkach ponaklejanych na szafkach i w łazience typu "posprzatac te półke" albo "ile razy mam powtarzac-chować naczynia" wszystko to jest robione nie po to aby uskutecznic ludziom życie, ale po to by ich zgnoic, stłamsic i miec chorą satysfakcję'' JA TU JESTEM PANEM, a wy to tylko małe robaczki".Jest jeszcze wiele innych "chorych" rzeczy związanych z wynajmowaniem pokoi u tej pani N z Ishoj, ale za dużo by było pisania o tym.Reasumując jeśli Wam zależy na mieszkaniu,gdzie nie Będziecie miec żadnych praw, Wasze rzeczy osobiste nie będą bezpieczne, śmiało wynajmujcie,zafundujecie sobie przygodę życia.Ja piszę co spotkało mnie, jak zostalismy bezwzglednie potraktowani.Skad Wiecie, że to samo i Was nie spotka jak tam zamieszkacie?
ps Pani N nadal jest nam winna pięniądze, które ukradła
ps2....SKAT tuż, tuż.......
kropemcja
Posty:3
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Re: ku przestrodze w poszukiwaniu pokoi

12 lis 2015 21:19

Malo kto ma cierpliwosc czytac tak dlugi wpis. Wynajmujac od kogos cokolwiek powinno sie zrobic kontrakt ze spisanymi szczegolami/zastrzezeniami.Rowniez zapytac na polskich forach o porade przed wynajeciem.
restore
Posty:84
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Re: ku przestrodze w poszukiwaniu pokoi

13 lis 2015 12:54

No fakt przysługi,ale ciężko było by się zmieścić w dwóch zdaniach, a na następny raz mam nauczkę.Bede uważać co gdzie i jak będę wynajmować. A post zamieściłam tylko dlatego żeby więcej osób nie nacielo się tak jak ja.Pozdrawiam
kropemcja
Posty:3
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Wróć do „Różne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości