witam, ostatnio zwolniono mnie w pracy w Danii, gdzie pracowałam ok. pół roku (i dzieki Bogu, bo byłam tam notorycznie oszukiwana i okradana). Problem w tym, że od mojego byłego pracodawcy zarzadałam dokumetow potwierdzających, że u niego juz nie pracuje, na co on mi odpowiedział, że mi nie wyda takich dokumentów, ponieważ w Danii można otrzymac je tylko wtedy gdy bedę zatrudniona w innej firmie. (co wydaje mi sie nonsensem). Dodam tylko, że przez okres pracy nie dostałam od niego, żadnych dokumentów, nawet umowy o prace, (pracowałam legalnie-przynajmniej tak twierdzi) dlatego jestem prawie pewnam, że nadal kreci. Stąd moje pytanie jak to jest w Danii? Jakie papiery powinnam otrzymac od swojego byłego pracodawcy?
A moze wiecie coś na temat okresu przejściowego, tzn. czy to prawda, że przez 3 miesiace po zwolnieniu mnie nie bede mogła podjać pracy?
zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
Po pierwsze to powinna miec Pani kontrakt podpisany przez Pania i pracodawce,w dwoch egzeplarzach ,jeden dla Pani ,drugi dla pracodawcy.Teraz Pani nic mu nie zrobi poniewaz nie ma na to zadnych dokumentow.Moze Pani pracowac od zaraz.On strasznie klamie.Tylko podac go na policje.Po prostu pracowala Pani u nigo nie legalnie. A kto to taki madry co tak za przeproszeniem ludzi w konia robi?Pozdrawiam ,Marta
-
- Posty:1
- Rejestracja:01 sty 1970 02:00
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
Duńczycy mino wszystko dla policji szacunek mają wiec jeśli pracodawca był nieuczciwy (choć naprawdę jest trudnow to uwierzyć) można bez strachu do policji zgłosić się. Oni muszą rozpatrzyć sprawę przy pomocy tłumacza, a jesli pracowałaś w dobrej wierze(czyli byłaś pewna że praca jest legalna) to nic ci nie zrobią.
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
dzięki za wsparcie, chętnie poszłabym na policje ale sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana i pewne fakty mnie hamują.praca była legalna, choć tak na prawdę patrząc przez pryzmat teraźniejszości, tak do końca pewna nie jestem. trudno- dałam się nabić w butelkę, to teraz mam. Najbardziej w tej chwili zależy mi na tym aby mieć poświadczenie ze pracowałam dla jego firmy, szkoda mi tych 6 miesięcy, bo to jak by nie było kawałek życia. Zatem ponawiam pytanie; jakie dokumenty, prócz kontraktu oczywiście, szef powinien mi wydać na zakończenie "współpracy"?
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
No tak, znowu sie okazało, że jednak można być trochę w ciąży... Jeśli pracowałaś legalnie powinnaś otrzymać coś na kształt świadectwa pracy, ale przede wszystkim wypowiedzenie, na kontrakcie napisane jest jak długi jest jego okres. Ale ty chyba nie masz kontraktu. I obawiam się w związku z tym , że możesz zobaczyc jedynie (wybacz za wyrażenie) środkowy palec prawej ręki pracodawcy. Chyba, że go poprosisz o wystawienie świadectwa. A z tym zakazem podejmowania pracy przez 3 mce to tylko wtedy jeśli jest taka klauzula w kontrakcie, który podpisałaś?
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
Kontraktu- nie masz,umowy o prace - nie masz,jesli takze brak pokwitowan z wyplat to nie pracowalas legalnie.Mozesz zglosic to do Skat to sie za niego wezma ale moze sie skonczyc ze jeszcze z tego co otrzymalas bedziesz musiala zaplacic podatek.Prace mozesz podjac natychmiast a o tej historii najlepiej zapomnij.Podejmujac prace musisz miec umowe lub kontrakt okreslajace warunki-nie zbladz drugi raz.
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
I najważniejsze. Minimum duńskie dla legalnej pracy wynosi ok. 90DKK/h, natomiast godzin może być tzw. niepełny etat tj. 30 h/tydzień (nie dotyczy praktyk). Jeśli otrzymujenie mniej (oczywiście brutto!) to nie jest legalna praca.
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
ok, w takim razie poproszę o świadectwo pracy oraz zaległy kontrakt. A co do legalności mojej pracy powiem tak: posiadam Det særlige sundhedskort (specjalną kartę zdrowia) ale nic poza tym. Ponad to wiedza o mnie w skat i komunie(dostaje listy na polski adres, na duński niestety nie bo szef je przejmował). jeśli chodzi o podpisana przeze mnie umowę, to nie mam pojęcia co ona zawierała, nie zmam duńskiego, a szef nie pokwapił się o przetłumaczenie na angielski, ja natomiast nie spodziewałam się,że mnie będę oszukiwana i podpisywałam wszystko jak leci (o naiwności!!!). Jeśli chodzi o płace to była tak śmieszna, że aż mi wstyd, że się na to godziłam. Podejrzewam, że umowa zawierała inne cyferki. O tym że coś jest z dokumentami nie tak dowiedziałam się dopiero jak mnie zwolniona i przyjmowałam się do nowej pracy. Mój nowy pracodawca zdziwił się, że nie mam kompletnych dokumentów. Podobnie jak w komunie, pani stwierdziła, że mój były szef będzie miał kłopoty. Więc może nie ujdzie mu to płazem.
ps. choć to dziwne, to chyba jednak można być "trochę w ciąży", szczególnie jeśli szef ma znajomości w komunie(których używa do omijania prawa- jak sam się chwalił)
Dzięki wielkie wszystkim za pomoc
ps. choć to dziwne, to chyba jednak można być "trochę w ciąży", szczególnie jeśli szef ma znajomości w komunie(których używa do omijania prawa- jak sam się chwalił)
Dzięki wielkie wszystkim za pomoc
Re: zwolnienie z pracy, prośba o informacje!
Na wszelki wypadek sprawdz w Skacie czy odprowadzany byl podatek-sprawdz takze feriepenge-zeby cyrki nie wyszly w rozliczeniu rocznym.Pracodawca odprowadza podatek wg.karty podatkowej ale to nalezy sprawdzac bo odpowiada podatnik-czyli ty i to ciebie skasuja jesli w pore nie zareagujesz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości