Gdzie najlepiej się osiedlić w Danii?

[olivia]

Witam, jestem nowy na tym forum, za parę tygodni , gdzieś na przełomie kwietnia-maja przyjadę wraz z moją dziewczyną do Danii. Napiszę parę informacji, może naświetlą bardziej naszą sytuację. Pracowaliśmy razem parę lat do stycznia tego roku w Holandii, ja w magazynie, mam praktycznie wszystkie potrzebne certyfikaty uprawniające do kierowania Forkliftem (wózkiem widłowym), Reach Truckiem (wózkiem bocznym), H-LOPem, EPT, więc chciałbym szukać pracy w takim sektorze by wykorzystać moje umiejętności i zdobyte doświadczenia. Wcześniej pracowałem prawie 5 lat w budownictwie w Irlandii, ale gdy rozpoczął się tam kryzys rozpoczęły się zwolnienia (więc też mam jakieś doświadczenie w tym sektorze). Od paru tygodni nie możemy ustalić gdzie najlepiej wynająć mieszkanie/pokój by można było szukać też pracy w takim rejonie? Czy ktoś z Was kochani orientuje się gdzie są jakieś magazyny w Danii? Gdzie mógłbym próbować szukać pracy? Myślę, że wynajęcie mieszkania w centrum Kopenhagi nie miałoby żadnego sensu.... chyba, że magazyny, w których mógłbym znaleźć pracę są właśnie w centrum? Nie wiem jak jest w Danii. W Holandii mieszkałem w Rotterdamie, ale np Europort, gdzie można znaleźć prace magazynową jest oddalony o 30 km od miasta. Druga sprawa, jesteśmy spokojną parą, bez nałogów, cenimy generalnie spokój w domu i okolicy, rozrywki raz na jakiś czas. Gdzie powinniśmy wynająć jakieś lokum by było spokojnie i bezpiecznie? Jakieś okolice, dzielnice? W której części Danii szukać miejsca do osiedlenia? Chcielibyśmy osiedlić się na długi czas... może nawet i na zawsze. Wszystkim z góry dziękuję za wskazówki i rady, każda z nich będzie dla mnie i mojej dziewczyny bardzo cenna Pozdrawiam. Wojtek

[olivia]

Po wszystkich informacjach, które udało nam się zdobyć na temat Danii, można się głęboko zastanawiać nad wyjazdem do tego kraju. Od wielu osób już tam mieszkających odnoszę wrażenie, że Duńczycy nie lubią Polaków. Znalezienie pracy utrudniane jest warunkiem - znajomością języka duńskiego, pomimo, iż wszyscy znają j. angielski. Do tego nagonki na polaków jeżdżących swoimi autami i ciągle emitowane sloty informacyjne dla Polaków o zakazie poruszania się autem na polskich rejestracjach. Zastanawiam się ilu z Polaków mieszkających w Danii żyje na odpowiednim poziomie? Czy kupujecie tam auta, korzystacie z życia, czy jedynie ciśniecie kasę w skarpetę na lepsze czasy? 5 lat w Irlandii, kolejne 3 lata w Holandii, życie, mógłbym powiedzieć w pełni. Do Danii przekonały mnie informacje o rzekomych lepszych zarobkach. Tylko, czy tak jest naprawdę? Na dzień dobry widzę, że musiałbym się rozstać z moim MB, bo kwota rejestracyjna, jaka powinienem zapłacić w Danii za to auto jest 3x!!!!!! wyższa niż cena rynkowa tego auta w Polsce. Jakaś paranoja. Rower? Bardzo chętnie, ale co po wakacjach, kiedy zaczynają padać deszcze? Także rower? Współczuję już tym, którzy odpowiadają w myślach "tak". Na tym całym forum nie mogę się doszukać niczego pozytywnego, zachęcającego do Danii, wręcz przeciwnie. Ja mógłbym wiele napisać dobrego o krajach, w których mieszkałem i pracowałem. Tu odnoszę wrażenie, że to nie jest przyjazny kraj dla Polaków migrujących zarobkowo. Do tego bardzo drogi. Mieszkania? W dobrym standardzie europejskim trzeba w Danii zapłacić 150% ceny z innych krajów za takie same mieszkanie. Za w miarę rozsądne pieniądze są do wynajęcia mieszkania w starych budynkach, odnowione partacko, często z kiepskim wyposażeniem. Pralka w piwnicy? 15 lat temu to widziałem w Paryżu w starych kamienicach, malutkich mieszkankach. Czy ja się mylę??? Czy ktoś może napisać coś pozytywnego o tym kraju?

[mark170750]

Magazyny są wszędzie, trudno powiedzieć, gdzie jest łatwiej, gdzie jest trudniej.

Jeżeli chodzi Wam o miejsce osiedlenia, to odpowiedzcie sobie na proste pytanie: czy zależy wam na kontakcie z Polakami (na dobre i złe), czy wolicie raczej zintegrować się.

Jeżeli to pierwsze, to jakiekolwiek duże miasto, Polacy się sami pojawią, jeżeli to drugie, to małe miasto, albo dom na wsi, czasami mozna kupić dom w tzw. sypialni za psie pieniadze.
Ale to jest troche dyskusja z cyklu, co było pierwsze, kura, czy jajko. najpierw praca, czy najpierw mieszkanie? Metod szukania pracy jest wiele, gazety, ogłoszenia www.jobnet.dk, albo wsiąść w samochód i wchodzić z kopią swoich papierów do każdej firmy, która wygląda na magazyn, spedycję itd. Duńskie firmy chetnie przyjmują takie dokumenty, nawet jeżeli nie szukają w sdanym momencie. Cenią sobie ludzi z inicjatywą.

Pozdrawiam
Marek
polonia@doradca.dk

[restore]

W Danii rynek artykolow spozywczych jest opanowany przez dwa giganty Coop i Dansk Supermarket posiadajacymi szerg magazynow zaopatrujacych roznorakie sieci sklepow i supermarketow, wiem ze dosc czesto potrzebuja ludzi (czesto zastepcow) do pracy, czesto nocnej.

[olivia]

Dziękuję bardzo za odpowiedź, to chyba jakieś pierwsze pozytywne informacje dotyczące Danii Czy orientujecie się jak wygląda sprawa ze zdobytymi kwalifikacjami w innych krajach? W Irlandii wystarczyło mieć papier w j.angielskim, w Holandii czasem nawet wystarczył po polsku by móc jeździć np na wózku widłowym w magazynie. Dokumenty nie były podważane i były honorowane. Natknąłem się na informacje, że trzeba potwierdzać w Danii kwalifikacje. Jak to jest naprawdę? Czy jest ktoś na forum, kto jeździ na wózku widłowym i ma papiery z Polski lub innego kraju?
Jak też wygląda naprawdę sprawa poruszania się polskim autem (polskie numery) po Danii? Czy rzeczywiście jest to problem? W Irlandii tamtejsza drogówka zatrzymywała auta na polskich numerach, ja osobiście przejeździłem tam 4 lata na polskich numerach, auto zawsze miałem umyte, czyste i pachnące, w bardzo dobrym stanie wizualnym, oczywiście ubezpieczone, i myślę dzięki temu nie wyglądałem na typowego robola, pomimo iż pracowałem na budowie. Miałem parę poważnych kontroli ale nie miałem żadnych problemów ani nakazu opuszczenia wyspy. W Holandii zaczęli się ostatnio czepiać, ale tam gdzie mieszkałem, policja nie miała zbytnio czasu zajmować się polakami i ich autami. Natomiast zdarzało się że w połączeniu z ich urzędem skarbowym robili kontrole na autostradach, spisywali auta i informowali o konieczności przerejestrowania. Ale na tym się kończyło. Więc, jechać do Danii własnym autem, czy zostawić w Polsce i nie przejmować się ewentualnymi problemami? Co radzicie?

[restore]

W Danii samochody sa niezwykle drogie ze wzgledu na rozne podatkowe narzuty (finansowanie dunskiego dobrobytu m.in.) tak, ze jazda samochodem na polskiej rejestracji jest traktowana jak czerwona plachta na byka, samochod moze byc wymyty tak jak i kierowca, ale jak cie dupna to masz ogromna kare do zaplacenia i tez tracisz samochod a'conto podatku.Mozesz jezdzic 2 tyg bez przerejstrowania (oplaty podatkowej) jesli szukasz albo juz pracujesz,inne prawa dotycza turystow.

[petitek88]

Witaj ,

Mieszkam w Danii od 6 lat. Pierwsze 3 lata mieszkałam w Vejle duże miasto duże możliwości na znalezienie pracy ale i duże opłaty od 3 lat mieszkam w Grindsted mała mieścina i opłaty są dużo mniejsze a i prace da się znaleźć więc na to nie ma reguły. Co do samochodów , owszem są małe problemy , można starać się o pozwolenie. Jeśli ma się pracę na czas określony można starać się o kredyt ze SKATU na przerejestrowanie auta polskiego.Robi się specjalny przegląd przez który ustala się cene auta po czym się wycenia rejestrację .Co dla mnie jest dość dziwne bo jeśli chcecie się tu osiedlić na krótki czas to i bez sensu rejestrować auto. Ale można się też dowiedzieć w skacie jak to wygląda z pracą sezonową i polskim samochodem . Jeśli natomiast wam się nie uda na początek można kupić coś tańszego. Zgadzam się ze wcześniejszą wypowiedzią że samochody w DK są bardzo drogie, podatek i ubezpieczenie również , ale wiadomo na początku nie trzeba mieć odrazu mercedesa ) Co do podejścia duńczyków do polaków to zależy gdzie się trafi i na jakich ludzi. Jedni maja o nas złe zdanie bo uważają nas za złodziei i pijaków inni uważają za zbyt pracowitych i że zabieramy im pracę. Początki jak wszędzie są trudne ale życie jest na poziomie.W Danii bardzo szanuję się system pracy , wolne dni czy weekendy. Dostaję się dobre wynagrodzenie i należące się urlopy. Osobiście uważam że mają swój dziwny tryb życia i są dość specyficzni ale to kwestia przyzwyczajenie i odpowiedniego nastawienia. Trzymam kciuki

[moni]

Witam, mieszkam w Danii od 13 lat (Kopenhaga). Dania jest krajem drogim (samochody, domy, mieszkania, upezpieczenia itp.) ale wiesz za co placisz:) Dunczycy tak jak i inne nacje maja uprzedzenia do Polakow dopoki nie poznaja rozsadnego Polaka. Czy mozemy dziwic sie naszej opinii u innych narodow? Wielu naszych rodakow nie daje dobrego przykladu... Tak, Dunczycy generalizuja, ale tak jak powiedzialam dopoki nie poznaja kogos rozsadnego i normalnego z Polski. Ja nigdy nie spotkalam sie z dyskryminacja...tylko z niewiedza.

Nie wiem czy zdecydowaliscie sie na przyjazd tutaj...Ze znajomoscia angielskiego nie powinniscie miec problemu ze znalezieniem pracy...

Pozdrawiam