Firma sprzątająca na terenie Kopenhagi, może jest wśród Was ktoś kto tam pracował?
Interesują mnie wszelkie informacje na temat rzetelności, wypłacalności firmy, itd..
Kølving&Thaning
Re: Kølving&Thaning
Siemka ja pracuje 10miesiecy i jestem zadowolona.
Re: Kølving&Thaning
czy ktos moglby podac adres tej firmy?z gory dziekuje...
Re: Kølving&Thaning
a trzeba znac duński? czy angielski wystarczy?
Re: Kølving&Thaning
witam, ja pracuje od kwietnia w tej firmie, co konkretnie chcialbys wiedziec sluze pomocą
z tą wypłacalnością to jest na jakiego inspektora trafisz (inspektor to osoba nad supervisorem, ktora odpowiada za przydzielone jej budynki do sprzątania) ja trafilem na takiego inspektora ze z wyplatą pieniedzy musialem czekac az 3!!! miesiące ponieważ były "problemy" z papierami poprostu ktos je gdzies zgubił, natomiast od tamtej pory nie mialem zbytnich problemow jesli chodzi o wyplaty, nie wiem czy to jest częste w Danii ale patrząc na ich prace to raczej tak, otóż zdarza sie czesto nie tylko i mnie ze jeli chodzi o rozliczenie co miesieczne to bardzo czesto brakuje kilku godzin, nie wiem czy to jest wina kolvingu czy tez firmy która im księguje to wszystko
z tą wypłacalnością to jest na jakiego inspektora trafisz (inspektor to osoba nad supervisorem, ktora odpowiada za przydzielone jej budynki do sprzątania) ja trafilem na takiego inspektora ze z wyplatą pieniedzy musialem czekac az 3!!! miesiące ponieważ były "problemy" z papierami poprostu ktos je gdzies zgubił, natomiast od tamtej pory nie mialem zbytnich problemow jesli chodzi o wyplaty, nie wiem czy to jest częste w Danii ale patrząc na ich prace to raczej tak, otóż zdarza sie czesto nie tylko i mnie ze jeli chodzi o rozliczenie co miesieczne to bardzo czesto brakuje kilku godzin, nie wiem czy to jest wina kolvingu czy tez firmy która im księguje to wszystko
Re: Kølving&Thaning
Witam, pracuje w tej firmie 4 miesiace.Wyplaty wplywaja kazdego ostatniego ,moze mialabym uwagi co do ilosci obowiazkow narzuconych w ciagu zakontraktowanych za te pieniadze ,ale z grubsza nie ma sie co czepiac.Najgorze jest to ze nie dostaje sie lonow w tej firmie .Trzeba wejsc na jakies konto aby otrzymac lona.W tej firmie pracuje duzo polakow , dlatego dziwie sie , ze tak malo jest odpowiedzi na ten temat.
Zacznijmy sie informowac nasi rodacy o tym co robicie i jak wam sie w tych firmach uklada.Jezeli chodzi o godziny to niestety trzeba pilnowac ich jak oka w glowie.PROBLEM SUPERVISOROW- ktorzy przekazuja te godziny do biura.Praca stala,nie ma na co narzekac.Pozdrawiam wzystkich rodakow z kolvinga-naomi
Zacznijmy sie informowac nasi rodacy o tym co robicie i jak wam sie w tych firmach uklada.Jezeli chodzi o godziny to niestety trzeba pilnowac ich jak oka w glowie.PROBLEM SUPERVISOROW- ktorzy przekazuja te godziny do biura.Praca stala,nie ma na co narzekac.Pozdrawiam wzystkich rodakow z kolvinga-naomi
Re: Kølving&Thaning
Zapomnialam mozesz porozumiewac sie po angielsku w stopniu miernym,w tej firmie sie sprzata a nie rozmawia.Wazne abys rozumiala co do ciebie mowia i prostymi slowami odpowiedziala pozdrawam naomi
Re: Kølving&Thaning
Co to znaczy na zawsze?
Re: Kølving&Thaning
Witam, niestety nie mamy wypisanych stawek godzinowych,to fakt.
Jezeli chodzi o taki dokument na ktorym sa twoje godziny to go widzialam ,bo umowe mialam jeszcze ze starego miejsca pracy gdzie zaczynalam na zastepstwie i mialam 35 godz tygodniowo, a teraz niby pracuje na 37 godz tyg.
Wiec zglosilam to supervizorce ze nie mam 37 godzin i musze miec nowa umowe .
Wiec Ona przyniosla mi wlasnie karte godzinowa i na niej dopisywala te brakujace mi godziny.
Jezeli znajdziesz ten papier jak sie zalogowac na tej stronie to bardzo prosze wrzuc na forum .
Ciekawe jak wam sie pracuje w tej firmie.
Bo mi dobrze,wiem co do mnie nalezy,ile mam na to czasu,supervizor ok ,wiec nie ma na co narzekac.
wczesniej pracowalam w hotelu gdzie wlascicielka firmy-polka sama ucinala nam godziny-pomimo ze czas pracy przesylany do ksiegowej byl wysylany prawidlowy-pracowalismy po godzinach -bo nie wyrabialismy w ciagu 30 min. na apartamentach-do nikogo to nie docieralo-ze takiej pracy nie mozna bylo o czasie wykonac-a pracowalismy wg.ustalen zwiazkow f3.-ale goscie w hotelu nie mieszkali wg.ustalen zwiazkow.A tak na marginesie to chcialabym zobaczyc czy ktos kto to ustalal ze zwiazkow wykonalby 34 punkty w ciagu 30 minut zaznaczonych w zakresie obowiazkow.
No i zabroniono nam mowic po polsku.
A zgloszone niezgodnosci do f3 ,nigdy nie znalazly oddzwieku a pracowalo nas polakow 13 osob.
Zaznaczam ze te nieprawidlowosci byly zglaszane wielokrotnie i nic.pozdrawiam
Jezeli chodzi o taki dokument na ktorym sa twoje godziny to go widzialam ,bo umowe mialam jeszcze ze starego miejsca pracy gdzie zaczynalam na zastepstwie i mialam 35 godz tygodniowo, a teraz niby pracuje na 37 godz tyg.
Wiec zglosilam to supervizorce ze nie mam 37 godzin i musze miec nowa umowe .
Wiec Ona przyniosla mi wlasnie karte godzinowa i na niej dopisywala te brakujace mi godziny.
Jezeli znajdziesz ten papier jak sie zalogowac na tej stronie to bardzo prosze wrzuc na forum .
Ciekawe jak wam sie pracuje w tej firmie.
Bo mi dobrze,wiem co do mnie nalezy,ile mam na to czasu,supervizor ok ,wiec nie ma na co narzekac.
wczesniej pracowalam w hotelu gdzie wlascicielka firmy-polka sama ucinala nam godziny-pomimo ze czas pracy przesylany do ksiegowej byl wysylany prawidlowy-pracowalismy po godzinach -bo nie wyrabialismy w ciagu 30 min. na apartamentach-do nikogo to nie docieralo-ze takiej pracy nie mozna bylo o czasie wykonac-a pracowalismy wg.ustalen zwiazkow f3.-ale goscie w hotelu nie mieszkali wg.ustalen zwiazkow.A tak na marginesie to chcialabym zobaczyc czy ktos kto to ustalal ze zwiazkow wykonalby 34 punkty w ciagu 30 minut zaznaczonych w zakresie obowiazkow.
No i zabroniono nam mowic po polsku.
A zgloszone niezgodnosci do f3 ,nigdy nie znalazly oddzwieku a pracowalo nas polakow 13 osob.
Zaznaczam ze te nieprawidlowosci byly zglaszane wielokrotnie i nic.pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości