PROSZĘ O INFORMACJE

[anialuzn]

Witam! Mąż pracuje w Dani od 4 lat. Planujemy do niego dołączyć. Mamy dwoje dzieci. Czy to prawda,że przynajmniej jeden z członków naszej rodziny musi być zameldowany min.rok i jak długo pracować na legalu,żeby należały nam się świadczenia rodzinne? Dzieci mają 7 i 2 latka. Jaka jest wysokość świadczeń i zasiłek dla bezrobotnej? Wiem,że zależy ona od wieku dziecka? Ja zarejestruję się w urzędzie pracy. Czy do czasu znalezienia pracy należeć mi się będzie jakiś zasiłek? Ile kosztuje szkoła dla 7latki i żłobek? Muszę to wiedzieć,żeby sobie wszystko przekalkulować. Przynajmniej do czasu,aż nie znajdę pracy Pozdrawiam!!!

[milky]

Kalkuluj, kalkuluj... Żadnego zasiłku nie dostaniesz. Ani świadczeń dla bezrobotnej, ani nic. Nic nie dostaniesz, jako osoba, która tylko przyjechała do męża. Musisz znalezc pracę.

Dalej:
1.) Szkoła nie kosztuje nic, płacisz za świetlicę - ok. 1000kr (zależnie od kommuny)
2.) Żłobek kosztuje ok.2000 kr ( również zależnie od kommuny)

Świadczenia rodzinne - masz na myśli zasiłek rodzinny?
Jak rozłożysz miesięcznie, wyjdzie okołopo 1 tysiąc koron na dziecko.
Tyle.

Acha. Żeby dostać cokolwiek- tzn. "rodzinne"- Twój mąż MUSI pracować legalnie oczywiście

[milky]

PS. A mąż, pracujący w Danii od 4 lat, nie mógł Ci odpowiedzieć na Twoje pytania ?

[anialuzn]

Mój mąż nie jest do końca przekonany. Ja od razu po przyjeździe zamierzam znaleźć pracę. Dlatego pytałam o to,ile wynosi miesięczne czesne za żłobek. Polskie żłobki dalekie są od duńskich. Dlatego bez zastanowienia poślę tam młodszą córkę. A czy szkoła nauki j.duńskiego dla dorosłych jest odpłatna? Muszę to wszystko wiedzieć,żeby przekonać męża. Aha! czy mąż może być zameldowany tymczasowo w Danii? Pozdrawiam!!!

[varszafiak]

Witam, Nasza rodzinka za zlobek placi 2700 miesiecznie za dziecko...
Twoj maz moze pobierac rodzinne na dzieci pod warunkiem ze ty w POLSCE takowych pieniedzy nie otrzymujesz (potrzebne beda na to dokumenty) ....
nie slyszalem o tymczasowym meldunku w Danii jest tu chyba jeden rodzaj meldunku (nie ma obowiazku meldunkowego)....
aby otrzymac zasilek dla bezrobotnych rzeba pracowac minimum rok w pelnym wymiarze godzin i oplacac specjalna skladke.
Istnieje mozliwosc otrzymania pomocy socjalnej od Panstwa Dunskiego jezeli wczesniej wypracowalo sie jakies minimum.
Szkola Dunskiego jest bezplatna przez okres 3 lat, warunkiem jest posiadanie numeru CPR i "zoltej karty" (i tu konieczny bedzie meldunek)

[a_kasiek]

Odnośnie nauki duńskiego, możesz dowiedzieć się więcej tutaj: http://www.vuf.nu/en/node/130
Jest to szkoła w Frederiksbergu. Warunkiem jest posiadanie CPR i ukończone 18 lat.

[anialuzn]

Serdecznie dziękuję za informacje Czas na c.d. pytań. Czy po przyjeździe do Danii szukaliście pracy na własną rękę,czy przez urząd pracy? Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu. Chce nawiązywać nowe znajomości i szlifować język.Domyślam się,że najtrudniej przetrwać pierwszy rok.Dlatego tak ważne są dla mnie wszystkie te informacje. Im więcej wiem,tym czuję się bezpieczniej Mój angielski jest jeszcze trochę słaby,ale pracuję nad tym. I to jest moja największa obawa-brak znajomości j.duńskiego. Mam znajomą dunkę z którą porozumiewam się w j.angielskim. Zaoferowała mi swoją pomoc,gdybyśmy się zdecydowali. Pozdrawiam!!!

[milky]

Szukanie pracy przez urząd pracy, wygląda tak, że szukasz na własną rękę - poprzez strony z anonsami pracodawców
Tak naprawdę, cholernie ciężko dzisiaj znalezc pracę, nawet z językiem duńskim. Być może uda Ci się znalezc sprzątanie - to chyba jedyne, co można ewentualnie znalezc, bez znajomości duńskiego. A i w tym jest teraz duża konkurencja.
Dobrze, że pytasz : "kto pyta, nie błądzi"

Masz rację, zapewne trudno jest przetrwać pierwszy szok - kulturowy, językowy, wszystko jest inne. I z doświadczenia co niektórych wynika, że jednak po pierwszym roku nie mija

[anialuzn]

Pozostaje mi przedyskutować ten temat z mężem. Jestem już doinformowana. Dziękuję Myślę,że najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie pracy za pośrednictwem męża. Muszę mieć pracę,żebyśmy przetrwali . Dzieci i zapewnienie im dobrych warunków jest dla mnie najważniejsze. Uważam ,że w Danii mamy lepsze perspektywy niż w Polsce. Teraz tylko muszę pomyśleć,co zrobić z mieszkaniem. Sprzedać czy wynająć? Pozdrawiam

[varszafiak]

a ile za to mieszkanko? wiekszosc z nas raczej chce kupic mieszkanie w Polsce a nie sprzedac ... (cos to pewnie oznacza)
Zastanów sie nad sprzedaza. Kasa tutaj szybko sie rozejdzie.