Przeprowadzka do męża, do Danii
: 26 paź 2016 00:47
Witam
chce prosić o kilka podpowiedzi na co zwrócić uwagę przy przeprowadzce do Dani.
Mąż pracuje w Dani od roku. Ja wraz z dzieckiem (11 lat) mieszkam w Polsce. Maż odwiedza nas kilka dni w każdym miesiącu. Postanowiliśmy mieć drugie dziecko. Udało się. Rozsądne wydaje się na czas ciąży, a szczególnie macierzyńskiego zamieszkać z mężem. A potem sie zobaczy. Przeprowadzka jest zależna od roku szkolnego syna.
Zastanawiamy sie czy jest możliwość (i sens) przenoszenia go w trakcie roku szkolnego czy lepiej zaczekać do wakacji?. Termin porodu mam na koniec maja wiec całą ciąze byłabym sama. Mąż bywa w domu 3-5 dni w miesiącu, a wiadomo bywa różnie. Na co zwrócić uwagę w przenosinach dziecka do szkole? Jest w ogóle możliwość w trakcie roku szkolnego? Co z nauką języka? Pytam pod kątem duńskich przepisów. Polskie znam.
Druga sprawa dotyczy kwestii porodu i pierwszych dni malucha? Czy ktoś może podpowiedzieć jaki jest duński system opieki nad ciężarną czy rodzącą.
Zaznaczam, że ja pracuje tutaj w Polsce chciałbym sie przeprowadzić ewentualnie bliżej rozwiązania. Łącząc to ze starszym dzieckiem np. w ferie zimowe. Wówczas już mogłabym wziąć L-4 w Polsce. Potem należny mi sie polski macierzyński, ewentualnie wychowawczy. Czy korzystając z polskiego macierzyńskiego czy szczególnie wychowawczego będzie Mężowi lub mi należał się "jakiś" zasiłek np. rodzinny.
Proszę nie komentować w stylu "po zasiłki się za granice nie jedzie" bo ja nie pytam aby wyszarpać, tylko chce wiedzieć jakie są możliwości, a czy skorzystam to jeszcze zastanowię się. Mąż długo nie wiedział ze należy mus ie zasiłek rodzinny na starszego syna i dopiero niedawno złożył wniosek.
chce prosić o kilka podpowiedzi na co zwrócić uwagę przy przeprowadzce do Dani.
Mąż pracuje w Dani od roku. Ja wraz z dzieckiem (11 lat) mieszkam w Polsce. Maż odwiedza nas kilka dni w każdym miesiącu. Postanowiliśmy mieć drugie dziecko. Udało się. Rozsądne wydaje się na czas ciąży, a szczególnie macierzyńskiego zamieszkać z mężem. A potem sie zobaczy. Przeprowadzka jest zależna od roku szkolnego syna.
Zastanawiamy sie czy jest możliwość (i sens) przenoszenia go w trakcie roku szkolnego czy lepiej zaczekać do wakacji?. Termin porodu mam na koniec maja wiec całą ciąze byłabym sama. Mąż bywa w domu 3-5 dni w miesiącu, a wiadomo bywa różnie. Na co zwrócić uwagę w przenosinach dziecka do szkole? Jest w ogóle możliwość w trakcie roku szkolnego? Co z nauką języka? Pytam pod kątem duńskich przepisów. Polskie znam.
Druga sprawa dotyczy kwestii porodu i pierwszych dni malucha? Czy ktoś może podpowiedzieć jaki jest duński system opieki nad ciężarną czy rodzącą.
Zaznaczam, że ja pracuje tutaj w Polsce chciałbym sie przeprowadzić ewentualnie bliżej rozwiązania. Łącząc to ze starszym dzieckiem np. w ferie zimowe. Wówczas już mogłabym wziąć L-4 w Polsce. Potem należny mi sie polski macierzyński, ewentualnie wychowawczy. Czy korzystając z polskiego macierzyńskiego czy szczególnie wychowawczego będzie Mężowi lub mi należał się "jakiś" zasiłek np. rodzinny.
Proszę nie komentować w stylu "po zasiłki się za granice nie jedzie" bo ja nie pytam aby wyszarpać, tylko chce wiedzieć jakie są możliwości, a czy skorzystam to jeszcze zastanowię się. Mąż długo nie wiedział ze należy mus ie zasiłek rodzinny na starszego syna i dopiero niedawno złożył wniosek.