problem z antena satelitarna

problem z antena satelitarna

22 lip 2008 21:07

w ostatnim czasie dostalam 2 zawiadomienia o likwidacji mojej anteny satelitarnej, ze wzgledu na brak podobnych na mojej ulicy. czy moge sie do tego w jakis sposob odwolac? jesli tak do do kogo? z tego co obserwuje na innych ulicach tej samej spoldzielni, mieszkancy posiadaja anteny.
z gory dziekuje i pozdrawiam
helena
Posty:1
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Re: problem z antena satelitarna

23 lip 2008 07:39

Wiem, ze instnieje prawo o wolnym dostepie do informacji (fri adgang til information). Skoro jestes Polka, nie moga Ci zabronic dostepu do polskich kanalow TV. Skoro zadna kablowka ich nie przesyla (ewt. bardzo drogo kosztuja) satelita jedyne wyjscie.

Wszystkie araby sie do tego odwoluja.

Pogrzebie cos na sieci za pragrafami.


[EDIT:] Od biedy mozesz sie powolac na §77 w konstytucji - cenzura wolnego slowa czyli informacji.

§ 77
Enhver er berettiget til på tryk, i skrift og tale at offentliggøre sine tanker, dog under ansvar for domstolene. Censur og andre forebyggende forholdsregler kan ingensinde på ny indføres.

Do tego grzecznie sie zapytaj GDZIE mozesz zawiesic satelite. Jak to sie mowi: wiecej much zlapiesz na miod niz ocet ;) :lol: :mrgreen:
barneyg
Posty:14
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Re: problem z antena satelitarna

23 lip 2008 09:08

Jezeli otrzymalas listy o zdjeciu anteny to lepiej ja zdjac bo mozesz dostac kare.Problem polega na tym , ze sa domy gdzie po prostu nie mozna miec anten i zadne paragrafy na to nie pomoga. Moge nawet wypowiedziec Ci najem.Mozna po zdjeciu anteny pojsc do spoldzielni i z nimi porozmawiac co i dlaczego oraz czy mozna jakos to rozwiazac.
Powodzenia.
zajac
Posty:235
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Re: problem z antena satelitarna

23 lip 2008 10:48

Nieprawda. Prawo jest prawo i zadna spoldzienia nie moze sobie ustalac zasad jak im sie podoba!

O ile nic nie jest napisane w kontrakcie (lub vedtægter) nie moga cie zmusic do zdjecia anteny ani zerwac kontrakt... Z drugiej strony wystarczy, ze raz spoznisz sie z czynszem i moga wypowiedziec mieszkanie. :o (choc kazdy jeden adwokat rozniosl by ich na strzepy!!! Bylem, widzialem.)

Z samym fizycznym wyrzuceniem nie jest tak prosto (o ile to jest LEJE, a nie andels). W najgorszym przypadku, kiedy dostaniesz kare czy wypowiedzenie popros o pomoc w LLO (Lejeres Landsorganisation) lub u adwokata (gratis http://www.retshjaelpen.dk/ rog Tivoli i Mongolian BBQ).

Siedzialem 3 lata w zarzadzie mieszkancow, wiec info mam z pierwszej reki (a mielismy wiele przypadkow!). Lokatora (leje) jest BARDZO ciezko ruszyc. Andels to wspolwlasiciele wiec i inne prawo.

Najlepiej jednak na spokojnie, jak radzil zajac. Zdejmij satelite i zadzwon do spoldzielni z pytaniem o dyspense i gdzie moglabys zawiesic by nie przeszkadzala innym. Jak beda sie bardzo upierac przy swoim, zwroc spokojnie uwage na konstytucje (grundlov) §77 i ze wprowadzaja cenzure na twoj dostep do informacji.

Tak robia arabskie rodziny i dostaja dyspense.

Jesli nie pomoze, poszukam cos wiecej.


PS: Zglos swoja nominacje do zarzadu osiedlowego. Wtedy spoldzielnia nie bedzie mogla cie tknac dopoki bedziesz w zarzadzie! :lol: A przy okazji dowiesz sie conieco o paragrafach.
barneyg
Posty:14
Rejestracja:01 sty 1970 02:00

Wróć do „Pomocy!!!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości