czy musze sie wyprowadzac 2 tyg wczesniej?

[buli]

Witam, jak w temacie rozwiązuje umowę ze spółdzielnia mieszkaniowa mam zapłacone do końca miesiąca lecz po rozmowie z administratorem dowiedziałem się ze to jest normalne w Danii ze trzeba się wyprowadzić dwa tyg wcześniej czyli wczoraj powinniśmy byli być już wyprowadzeni :/ a gdzie niby mam mieszkać przez te dwa tyg jak kluczy od drugiego mieszkania nie chcą dać mino iż już zapłacone? co prawda nas nie wyrzucił ale był zniesmaczony potężnie? jak to jest?

[jan]

Pierwszy raz słyszę. Normalnie opuszcza się mieszkanie w ostatni pracujący dzień miesiąca tzn.w maju to jest poniedziałek 31. Nie ma nic takiego jak jak wyprowadzka 14 dni przed upływem najmu. On chce cie oszukać i mieć 14 dni na remont itp.
Podaje link do organizacji mieszkańców - jest tu wszystko opisane o twoich prawach i obowiązkach.
Wykorzystaj sobie google do tłumaczenia.

[anne]

14 dni wyprowadzki to standardowa procedura, np.:
Opłacasz mieszkanie do 31. sierpnia, ale opuszczasz je już 15. W tym czasie spółdzielnia je remontuje, pokazuje potencjalnym wynajemcom.
Polecam stronę:
http://www.hilpers.dk/717095-opsigelse-af-lejlighed
lub http://www.boligdebatten.dk/generelt-le ... vligt.html
po duńsku.

[jan]

Nie zgodzę się z tobą. W przykładach które podajesz, jest napisane że tylko jeżeli jest to wpisane do kontraktu, że mieszkanie trzeba opuścić 10 czy 14 dni przed końcem umowy. Jeżeli czegoś takiego nie ma, to wyprowadzasz się ostatniego dnia najmu.
Zresztą jak to sugeruje jeden z dyskutujących, jest to nielegalny zapis w kontrakcie, a jak wiemy w Danii nielegalne wpisy w kontrakcie są nie ważne.

[anne]

Osoba zakładająca ten wątek nie wspomniała nic o kontrakcie, typie mieszkania. Dlatego każdy z nas może mieć rację.
Z pewnością wynik wizyty w LO byłby interesujący.

[Odyn]

Hej

Ja tylko napomknę że w moim kontrakcie nie było nic o wyprowadzaniu się 2 tygodnie wcześniej a jednakowoż musiałem to zrobić.

Oczywiście mogłem stanąć koscią w gardle ale zdawałem sobie sprawę, że sprawdzenie mieszkania i określenie kosztów remontu dopiero przede mną. Zdecydowałem się opuścić mieszkanie 2 tygodnaie wcześniej.

[buli]

nooo właśnie w kontrakcie nic takiego nie ma ale już na stronie spółdzielni wydaje mi się ze jest o tym wspomniane wiec się zastanawiam czy tak mogą ale z tego wynika ze mogą co prawda nikt nas nie wyprosił na sile ale to jest dziwne bo ja nie mam kolejnego "lokum" 14 dni przed wyznaczonym terminem, ale to są jego dosłowne słowa [:)] ze w Danii to jest normalne ze trzeba się wyprowadzić dwa tyg wcześniej bo on przyszedł sprawdzić mieszkanie ( a w umowie jest napisane ze 17-go przyjdą sprawdzić ale nie ze mamy się już wyprowadzić) i ze on nie może przecież tego zrobić jak mieszkamy i ze jest zdziwiony no ja na to ze przepraszam ale nie mieliśmy pojęcia a on zastanawiał i powiedział ze nie maja nowego lokatora i może dać nam jeszcze miesiąc no ja ze tylko do ostatniego tak przecież mam zapłacone...! i ze mamy przyjść do niego z pokwitowanie ze zapłaciliśmy za nowe mieszkanie/dom, a czy to powinno go obchodzić tak poza tematem? a jeszcze jedno po jakim czasie wypłacają kaucje? maja czas do 2 miesięcy tak? czy komuś policzyli za jakieś szkody bo u nas sprawa wygląda tak mieszkanie oczywiście nie zniszczone ale jak się wprowadzaliśmy przedpokój i łazienka nie były malowane i on powiedział ze to nie jest ok i tyle ponadto powiedział ze wykładzina nie jest ok jedna szafka i w jednym pokoju w drzwiach dziura jak by uderzone z pięści coś tam niby na kartkach zaznaczał ale w umowie na takiej stronie wszystko zaznaczone ze ok? wiec czy ja teraz mam malować ten przedpokój i łazienkę żeby mi tez nie policzyli ze zniszczyłam drzwi i licho działająca szawkę? może ktoś coś podpowie z góry dziękuje!

[niamniam]

Mozna poczytac: http://www.lejernyt.dk/Pjecer/Flytte.pdf albo: http://www.dan-ejendomme.dk/_bin/40224C ... D52BDC.pdf
O podobna broszure mozesz poprosic w swojej spóldzielni. Reguly sa rózne.

Najczesciej spóldzielnia ma 2 tygodnie na "doprowadzenie mieszkania do porzadku".
Albo wynajmujacy wyprowadzi sie 2 tygodnie wczesniej albo placi czynsz za te 2 tygodnie. Dlatego znakomita wiekszosc woli wyprowadzic sie wczesniej.
Ten który wynajmuje mieszkanie po tobie ma prawo i oczekuje odnowionego, wymalowanego mieszkania - jesli takie sa przepisy w twojej spóldzielni.

Pomysl, przeciez to logiczne jest ze nie mozna sprawdzic stanu mieszkania w którym dalej sa lokatorzy, jak sie sprawdzi czy pod dywanem nie ma wypalonej dziury w parkiecie albo zerwanej tapaty za szafka?? A ile jeszcze szkód mozna narobic w czasie wyprowadzki? I kto bedzie za te szkody odpowiadal?
Mieszkania musi byc puste zeby sprawdzic jego stan.

Ja mam za soba 2 przeprowadzki i za kazdym razem byly potracenia z kaucji, raz za niestarannie pomalowany sufit - faktycznie nie byl perfekt, drugi raz za smugi na scianie, powstale wlasnie w czasie przeprowadzki juz po moim malowaniu.

Jezeli przy wynajeciu mieszkania nie zaznaczyles uszkodzonych drzwi, szafki i wykladziny to ty za te uszkodzenia teraz odpowiadasz.

[buli]

przeze mnie nic nie było zaznaczane to on zaznaczał a to ze mieszkanie musi być puste to rozumiem tylko trzeba było nas wcześniej uprzedzić, dzięki za odpowiedzi.

[niamniam]

On zaznaczal ale to ty odbierales mieszkanie i w twoim interesie bylo zeby wszystkie braki i usterki byly zapisane . Jesli tego nie zrobiles - trudno. Potraca z kaucji.