Gdzie szukac pomocy

[magda1164]

Chodzi o to,ze teraz gdzie obecnie mieszkamy jest za za maly metraz wg standardów dunskich,więc musimy zmienic mieszkanie.Ale problem w tym,ze tylko mąż pracuje,a ja obecnie nie i nie stac nas aby placic co miesiąc 5 tys za wynajem. A mieszkanie dla 4 osób zaczyna sie wlasnie w tych granicach. No i pytanie brzmi...gdzie powinniśmy sie udac zeby jasno i klarownie wytlumaczyc "pani za biurkiem" ze po prostu nie stac nas na zmiane na większe...i co mozemy zrobic...czy moze jest mozliwosc dofinansowania. Mamy tak po prostu pojsc do miejscowej komuny? Nie jestesmy z tych osób,ktore chcą naciągnąc Panstwo na jaką kolwiek "bezpodstawną wg NICH" pomoc.Ale jestesmy bez wyjscia i musimy szukac innego lokalu. Dlatego chcialabym wiedziec w jakie miejsce mam uderzyc najpierw, zeby nie zrobili z nas nieudaczników i takich,ktorzy potrafią tylko korzystac z "dobroci" Państwa.

[anne]

Mozesz napisac jeszcze raz. O co chodzi?
Dlaczego nagle pojawiaja sie dunskie standardy?

[magda1164]

Wydaje mi sie,ze wszystko zrozumiale napisalam:) Ale ok...jeszcze raz..Pisząc duńskie standardy mialam na mysli to,ze ten lokal w jakim obecnie przebywamy jest wg"tychze standardów" za maly dla 4 osób! Nam to nie przeszkadza.Wystarczyloby to co mamy...ale są tu okreslone prawa i bez nich ani rusz. Ale to nie bylo zadane przeze mnie pytanie bo jest najmniej wazne..pytanie brzmialo gdzie w takim razie zglosic sie o większe mieszkanie skoro nie mamy na to funduszy. Wynajem większego niesie za sobą wieksze koszta! I tylko odpowiedz na to ostatnie pytanie mnie interesuje!

[socjopata]

Jesli maz jest jedynym zywiecielem rodziny, jestem pewien, ze przysluguje Wam dodatek mieszkaniowy, tzw. boligsikring. Zalatwia sie to w borgerservice. Wtedy byloby Was, jak sadze, stac na wieksze mieszkanie.
Z metrazem nie poradzisz, takie przepisy. Znam sytuacje, gdzie czlowiek dostal 2 tygodnie na wyprowadzke, wlasnie dlatego, ze w mieszkaniu bylo zameldowane wiecej osob niz pozwalal na to metraz.

[magda1164]

Panie "socjopato"
Bardzo dziękuję za odpowiedz! Wlasnie o to mi chodzilo...gdzie mam najpierw uderzyc! Nam na szczęscie nie wyznaczyli terminu na znalezienie domu ale to nie zwalnia Nas z obowiązku. Dziękuję raz jeszcze.
Magdalena

[niamniam]

Nigdzie nie masz "uderzac".

W Danii jest wolny rynek mieszkaniowy, sami znajdujecie sobie mieszkanie, które wam odpowiada i na które was stac, dolicz do czynszu ewnt. boligsikring i po prostu szukaj na wlasna reke.
Komuna zabezpiecza mieszkanie w specjalnych przypadkach - rodzinne tragedie, osoby ze statusem uchodzców, inwalidzi itd.

A w waszym przypadku nic nie stoi na przeszkodzie poszukac samemu.
Zapisac sie do kilku spódzielni, szukac na rynku prywatnym, ogloszenia w gazetach, znalezc jakis dodatkowy dochód itp itd mozliwosci jest mnóstwo.

Powodzenia !

[magda1164]

Co do powyzszej odpowiedzi pani/pana niammniam to pozostawie bez komentarza! Chyba ktos powinien nauczyc sie czytac ze zrozumieniem! A swoje mądrości i "dobre" rady schowac glęboko w kieszeń! Dziękuję za takie odpowiedzi!

[niamniam]

Nie rozumiem o co sie obrazasz Zadalas pytanie - gdzie uderzyc i odpowiedz jest - nigdzie.
masz mozliwosc starania sie o boligsikring - jak znajdziesz inne mieszkanie i bedziesz wiedziala jaki jest czynsz.
Nie ma innej mozliwosci. I obrazasz sie za to ze ktos pisze prawde?
Wolisz mile klamstewka i uzalania sie niz prawde?

[magda1164]

Ani sie nie obrazam ani nie uzalam tylko oczekuje konkretnej odpowiedzi a nie teksty typu...poszukaj dodatkowego żródla dochodu i dzialaj na wlasną rękę,mozliwosci jest wiele! Chyba nie sądzisz,ze siedzimy z zalozonymi rękami i czekamy na manne z nieba. I zaznaczam raz jeszcze ,ze interesują mnie tylko konkrety...na które zresztą juz uzyskalam odpowiedz!