DZISIAJ JEST poniedziałek 14 października 2024
Imieniny: Liwii, Kaliksta, Bernarda
DANIA
czw
1°C
pią
3°C
sob
3°C
Kurs walut z dnia 2024-10-14
0.58
3.97
4.35

Choroba Niebieskiego Języka

07.09.2024 14:21

Dania jest kolejnym europejskim krajem, który odnotowuje przypadki choroby niebieskiego języka, atakującej zwierzęta przeżuwające. Choć choroba ta nie stanowi zagrożenia dla ludzi, może być śmiertelna dla zwierząt. We wtorek duński urząd ds. weterynarii i żywności poinformował o rozprzestrzenianiu się tej choroby, szczególnie we wschodniej części kraju, gdzie pojawiają się nowe ogniska zachorowań.

Choroba niebieskiego języka dotyka zarówno zwierzęta hodowlane, takie jak bydło, owce i kozy, jak i dzikie, takie jak sarny, jelenie i łosie. Jest to wirusowa choroba zakaźna, przenoszona przez ugryzienia owadów z rodziny kuczmanowatych (muchówki). Pierwszy przypadek od 15 lat odnotowano w Danii na początku sierpnia w gospodarstwie hodującym owce i krowy, niedaleko granicy z Niemcami. Władze podkreśliły, że testy z regionu Fionii, gdzie podejrzewa się kolejne ognisko, wkrótce przyniosą wyniki. Duńskie służby weterynaryjne podjęły działania w celu zaszczepienia zwierząt, jednak istnieje duże ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się wirusa w całym kraju. Już wcześniej przewidywano, że choroba dotrze do Danii, po tym jak rozprzestrzeniła się w Belgii, Niemczech, Holandii i Anglii w zeszłym roku.

Na Wyspach Brytyjskich, pierwszy przypadek od marca wykryto 26 sierpnia w gospodarstwie owiec w hrabstwie Norfolk. W kolejnych dniach liczba przypadków wzrosła, a obecnie jest ich ponad 40 w hrabstwach Norfolk, Suffolk i Essex. W Belgii pod koniec sierpnia odnotowano ponad tysiąc nowych przypadków w ciągu jednego tygodnia. Francja również potwierdziła przypadki choroby, m.in. w mieście Marpent, i podjęła decyzję o przyspieszeniu szczepień zwierząt.

Objawy choroby niebieskiego języka obejmują wysoką gorączkę, owrzodzenia jamy ustnej, obrzęk i charakterystyczny niebieski kolor języka. Choroba może być śmiertelna, zwłaszcza dla owiec, jednak jej przebieg może się różnić w zależności od gatunku. Śmiertelność wynosi od 2 do 30%, a w niektórych przypadkach może sięgać nawet 70%. Ważne jest, że choroba nie przenosi się na ludzi ani na inne zwierzęta gospodarskie czy domowe, a produkty pochodzące od zainfekowanych zwierząt nie stanowią zagrożenia dla ludzi.

W Polsce hodowcy również obawiają się, że choroba niebieskiego języka może dotknąć ich zwierzęta. Brak dostępu do szczepionek przeciwko tej chorobie w Polsce stanowi duże zagrożenie dla rodzimych hodowli, podczas gdy w innych krajach dostępne są zarówno szczepionki, jak i dopłaty do ich zakupu. Minister rolnictwa, Czesław Siekierski, przyznał, że wirus stanowi poważne zagrożenie, które już dziesiątkuje zwierzęta w Europie. Polska podejmuje działania mające na celu ochronę swoich hodowli, w tym zaostrzenie przepisów dotyczących importu bydła, aby zapobiec rozprzestrzenieniu się tej niebezpiecznej choroby.

autor: admin

Projekt graficzny współfinansowany w ramach funduszy polonijnych
Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej