DZISIAJ JEST sobota 30 września 2023
Imieniny: Wery, Honoriusza, Hieronima
DANIA
czw
1°C
pią
3°C
dziś
3°C
Kurs walut z dnia 2022-10-17
0.65
4.95
4.82

Jesteś Polakiem? Masz powód do dumy!

28.06.2023 16:48

Polacy na emigracji szarpani są kompleksami. Bywa, że staramy się zapomnieć o naszym kraju matce, a pytani o pochodzenie wynajdujemy przodków z innych narodów. 

Nasze kompleksy to temat na obszerną pracę socjologiczną. Ale czy naprawdę jako naród mamy powody do wstydu, czy wręcz przeciwnie, powinniśmy nosić głowę podniesioną do góry? 

          Czym możemy się pochwalić w rozmowach z Duńczykami, w ogóle z obcokrajowcami? Na pewno naszym narodowym błędem jest utyskiwanie na siebie samych i Ojczyznę. W tej kwestii powinniśmy uczyć się od Duńczyków. Wszystko co pochodzi z ich kraju jest najlepsze, a oni sami najdoskonalsi. Ale oglądając się wstecz, choćby na samą historię powodów do dumy raczej nie mają (znikome uczestnictwo w wojnach światowych, kolaboracja z hitlerowcami itd.)

       Możemy oczywiście pochwalić się gościnnością, gospodarnością i pracowitością. Ale powiedzmy, że to nie są konkrety. 

Dla wielu z nas powodem do dumy jest osoba Jana Pawła II.  W protestanckiej Danii chwalenie się tym Wielkim Człowiekiem niestety nie zdaje egzaminu. 

Powodów do chluby mamy tak wiele, że można by napisać o tym tomy. Przytoczmy jednak fakty spektakularne, oczywiste, a równocześnie takie, które mogą zaskoczyć. 

Chlubne karty naszej historii

Dania mieni się krajem tolerancji, otwartości. Polacy, niesłusznie postrzegani są  jako dyskryminatorzy. 

Jeśli spotkamy się z takim zarzutem przytoczmy fakty historyczne. 

W XVI wieku, po reformacji, podczas gdy w Europie panowały prześladowania religijne

Polska była celem migracji dyskryminowanych za wiarę (jako jedyny kraj nie gnębiliśmy  Arian). Nie brakowało u nas wówczas: Luteranów, Kalwinów i Ewangelików – wszyscy cieszyli się głęboką swobodą religijną. 

Dziś Polska jest krajem dość jednolitym narodowościowo, ale nie zawsze tak było. Przez wiele wieków w skład Rzeczypospolitej wchodziły otaczające ją obecnie kraje lub ich części. 

Przez długi czas rodowici Polacy tolerowali Litwinów, Ukraińców, Tatarów czy Kozaków – którzy nie zawsze dawali powody do zaufania. 

            Kiedy słuchamy o tradycjach demokratycznych w Danii, przypomnijmy że w Polsce uchwalono pierwszą konstytucję w Europie, (drugą na świecie, po amerykańskiej z 1787 roku) Konstytucję 3 maja 1791 roku,  podczas gdy w Danii uchwalono podobny dokument dopiero w 1849 roku. Nasza konstytucja, nowatorska i nowoczesna uznawała wszystkich za wolnych ludzi, dano w niej wolność „nawet” chłopom nie-Polakom.

Okrutna II wojna światowa pokazała jak tolerancyjni są Polacy względem Żydów. Polska była jedynym krajem w Europie, w którym groziła kara śmierci za pomaganie Żydom (za taką pomoc zginęło 800 Polaków). Owszem, zdarzały się hańbiące imię Polaka wyjątki  (Jedwabno), ale pamiętajmy, że to były wyjątki. 

Później nastąpiły wyniszczający gospodarkę i  mentalność ludzi komunizm, z którego powstaliśmy jak feniks z popiołów. I trochę niesprawiedliwy jest fakt, że tak mało się mówi na świecie o ogromnej roli Polski w jego obaleniu. Jako symbol zmian układu politycznego w Europie częściej przytacza się zniszczenie Muru Berlińskiego. 

 

Wyjątkowi Polacy 

Polska zrodziła ogromne rzesze Polaków, którzy zasłużyli się całemu światu. Bez wątpienia jednym tchem możemy wymienić: Mikołaja Kopernika, Marię Skłodowską-Curie, Fryderyka Chopina, Krzysztofa Pendereckiego, Zbigniewa Preisnera (najnowsze badania mówią że Kolumb był pochodzenia polskiego). 

Dziś możemy  pochwalić się również sportowcami: Adamem Małyszem, Robertem Korzeniowskim, Otylią Jędrzejczak i Robertem Kubicą.

Każdy zapewne ma bliskiego sercu Polaka, którego można podać jako przykład. 

Ja jestem dumna z tysiąca anonimowych żołnierzy, którzy ginęli w obronie Ojczyzny, ale najbardziej z tych, którzy ginęli na obcych frontach, za wolność innych narodów. 

Kiedyś usłyszałam, że Duńczycy nie brali udziału w wojnach, bo wówczas trudno napić się spokojnie kawy. Do dziś nie wiem, czy to był żart. Któryż naród potrafił umierać za inne jak nie nasz właśnie?

         Wielu współczesnych historyków uważa, że Powstanie Warszawskie było jednym z największych ciosów jakiego doznał naród polski – z perspektywy klęski, zniszczeń i śmierci. Łatwo można zarzucić lekkomyślność decyzji o Powstaniu biorąc pod uwagę nasze szanse. Był to więc gest rozpaczy, a zarazem największe powstanie wielkiego miasta w całej okupowanej Europie w latach wojny. Nie osiągnęliśmy celów politycznych i militarnych. Fenomen bohaterstwa, który po ludzku, „ekonomicznie” w ogóle się nie opłacał. Na tego rodzaju czyny było stać tylko nas, Polaków. 

 

Negatywne pozytywy

Niekiedy nasze cechy ewidentnie pozytywne przekształcane są na pejoratywne (ujemne- red.). Np. pracowitość, która „zabiera” pracę innym, czy zaradność, odczytywana  jako „kombinatorstwo”. Z drugiej strony czy jest możliwa zmiana mentalności ludzkiej jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Jeśli podczas zaborów, wojen i komunizmu, musieliśmy sobie radzić –  łamiąc prawo nie przez nas przecież ustanowione, które było w rzeczywistości bezprawiem?

Jako kraj o tak młodej demokracji (zważając na to, że pełną wolność odzyskaliśmy w 1989 roku), radzimy sobie doskonale.

Gdyby nasze tradycje demokratyczne rozwijały się w takim tempie i z takim rozmachem jak w 1791 roku,  teraz bylibyśmy na zupełnie innej pozycji w hierarchii świata. No cóż, rozbiory (123 lata) nie złamały nas i nie wymazały z mapy Europy – a już sam ten fakt świadczy o naszej sile. Później I i II wojna światowa. „Potrafimy walczyć, bić się, cierpieć za inne narody” – tak napisał na jednym z forum internetowym anonimowy internauta. Później z kpiną dodał, że to nas zawsze osłabiało i prowadziło donikąd. No cóż, fakty historyczne, można interpretować różnie, ale historii zmienić nie można. Mimo wszystko – na szczęście. Bo dzięki niej na pytanie „z czego mogą być dumni Polacy?” możemy odpowiedzieć: z tego że jesteśmy Polakami. 

                                                                                                                       Justyna Zbroja 

autor: Justyna Zbroja

Projekt graficzny współfinansowany w ramach funduszy polonijnych
Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej